
Utracony bliźniak – tajemnica zapisana w ciele i duszy
Wiele ciąż zaczyna się jako bliźniacze, ale… nie kończy się podwójnym szczęściem. Badania pokazują, że nawet 10% ciąż to ciąże mnogie, z których jedno z bliźniąt znika na wczesnym etapie — cichutko, bez śladu, wchłonięte przez macicę lub łożysko.
W czasach sprzed ultrasonografii nawet nie wiedziano, że mama nosiła w sobie więcej niż jedno życie…

Czasem medycyna notuje niezwykłe przypadki, jak fetus in fetu — kiedy jeden płód wrasta w ciało drugiego. To rzadkie i spektakularne, ale Austermann skupia się nie na sensacji, a na głębokiej psychologicznej ranie, którą noszą w sobie osoby, które kiedyś miały bliźniaka, a dziś są „same”.
Pierwsza więź — z matką i z bliźniakiem
Pierwsza więź w życiu dziecka to mama. Jeśli tuż po porodzie dziecko jest brutalnie od niej oddzielone, relacja staje się niepełna, naznaczona lękiem i bólem. A co, jeśli jeszcze przed narodzinami straciło ono swojego bliźniaka? Wtedy dochodzi do podwójnego dramatu — rana z utraty rodzeństwa miesza się z brakiem bezpieczeństwa przy matce. Dziecko zamyka się w sobie, bo boi się powtórzenia cierpienia. Ta blokada może ciągnąć się przez lata, wpływając na dorosłe relacje, miłość i bliskość.
Bliźnięta czują więcej, niż się nam wydaje
Nowonarodzone bliźnięta pragną być razem — fizycznie, emocjonalnie, dotykowo. Jeśli zabraknie jednego z nich, to drugie od razu to czuje. Trauma separacji potrafi zostawić w sercu bliznę na całe życie. Jednak — jak podkreśla Austermann — więź między bliźniakami jest tak głęboka, że trwa nawet wtedy, gdy została przerwana.
Terapia regresywna — droga do uzdrowienia
Dla osób, które podejrzewają u siebie syndrom utraconego bliźniaka, możliwa jest zmiana funkcjonowania dzięki terapii regresywnej. Ta forma terapii pozwala cofnąć się do wczesnych etapów życia, a nawet do okresu prenatalnego, aby przeżyć i zintegrować emocje związane z utratą.
Podczas takiej terapii można:
- uświadomić sobie pierwotny ból i pustkę,
- przeżyć żałobę po utraconym bliźniaku,
- uwolnić się od poczucia winy (często irracjonalnego, ale silnie zakorzenionego),
- przywrócić naturalny przepływ emocji w relacjach,
- poczuć większą pełnię i spokój w sobie.
Austermann podkreśla, że terapia może przynieść głęboką zmianę nie tylko w sferze emocjonalnej, ale też w jakości związków, poczuciu własnej wartości i umiejętności budowania bliskości. To proces, który wymaga odwagi, ale daje szansę na uzdrowienie starych ran i odnalezienie wewnętrznej równowagi.
Podsumowanie
Utracony bliźniak to historia o niewidzialnej tęsknocie, którą możesz nosić w sobie — bez świadomości, skąd pochodzi. Jeśli czujesz w sobie pustkę, trudność w relacjach, głęboki lęk przed stratą, być może Twoje ciało i dusza pamiętają kogoś, kto był przy Tobie, zanim przyszłaś/przyszedłeś na świat. Terapia regresywna daje szansę, aby te stare, nieświadome doświadczenia przemienić w nowe, świadome życie.
Tekst powstał na podstawie książki Alfreda Austermanna Utracony bliźniak.
Chcesz dowiedzieć się więcej? Skontaktuj się i umów na konsultację.
Kolejnym krokiem do wewnętrznego spokoju będzie przejście do Twoich narodzin. Na mojej stronie znajdziesz kurs Trauma narodzin. Rana odrzucenia. który pozwoli Ci przejść przez proces głębokiej transformacji związanej z Twoimi narodzinami. Dzięki niemu możesz odzyskać pełnię mocy, zrozumieć i uzdrowić wpływ, jaki Twoje pierwsze doświadczenia wywarły na Twoje życie.