Oskrzela i płuca w świetle Psychobiologii
Wielu z Was w obliczu ostatnich wydarzeń zaczęło odczuwać różnego rodzaju dolegliwości. Najczęściej zgłaszane przez Was objawy powodujące dysharmonię w ciele to m.in.: problemy z OSKRZELAMI. Na tym poziomie pojawia się wydźwięk biologicznego konfliktu o treści „Nie mogę oddychać”, „Duszę się” (w tej sytuacji, w tym kraju, w tym domu). Będzie działo się tak, jeśli pozwolisz komuś zbyt mocno wejść w swoją osobistą przestrzeń. Odczuty przez Ciebie „brak powietrza”, pewnego rodzaju „zatrzymanie” będzie mogło ostatecznie wyzwolić konflikt typu: ”Ktoś zabiera mi powietrze”. Dotyczyć to będzie również sytuacji, w których poczujesz, że coś „wisi w powietrzu”, czyli niejako dostrzeżesz zbliżające się niebezpieczeństwo. Niebezpieczeństwo rozumiane jako coś co może zagrażać Twojemu związkowi, pracy, rodzinie. Wówczas, kiedy się to wydarza przestajesz swobodnie oddychać, czego konsekwencją może być schorzenie oskrzeli. Inny wydźwięk jaki pojawia się w tym obszarze to poczucie bycia uwięzionym. Chodzi tu przede wszystkim o uwięzienie na „terytorium powietrznym”, czyli np. w pomieszczeniu, które dana osoba dzieli z kimś innym, w znaczeniu, że oddycha tym samym powietrzem, co on czy ona.
Liczba zgłaszanych interwencji kryzysowych wyraźnie pokazuje jak duży i złożony jest problem. W wyjątkowo trudnym położeniu zdają się być zwłaszcza członkowie tych rodzin, którzy nie do końca dobrze się ze sobą czują. Warto wiedzieć, że na obszar oskrzeli będą miały wpływ wszelkiego rodzaju spory, utarczki słowne, kłótnie czy nieporozumienia. Strach przed brakiem czegoś, co przypomina nam powietrze, strach przed śmiercią, pierwotny lęk przed uduszeniem stanowią konflikty biologiczne w obszarze PĘCHERZYKÓW PŁUCNYCH. Dominuje tu poczucie, że w organizmie brakuje czegoś niezbędnego do przeżycia. „Przechodzę przez stresujący okres w moim życiu”, „Nie czuję się pewnie”, „Nikt mnie nie chroni”, „Szukam drogi ucieczki”. By zachować pełnię zdrowia i nie popadać w tego typu konflikty konieczne jest posiadanie pewnej odrębnej przestrzeni, takiej tylko dla siebie.
Przybieranie na wadze w Psychobiologii
Kolejna częsta przypadłość, z którą się do mnie zwracacie dotyczy przybierania na wadze. Tutaj najczęściej podświadomie odczuty stres utożsamiany jest z atakiem. Należałoby zadać sobie pytanie: „Jaką walkę muszę stoczyć?”, „Komu nie mogę w tej sytuacji zaufać”, ale również, z którym z członków swojego rodu silnie współodczuwam i w którego imieniu przyjmuję „waleczną pozycję”?
Zupełnie inaczej ma się to u tej części z Was, która przestała jeść i zaczęła mocno tracić na wadze. Ich ciało zdaje się manifestować „brak niemożliwy do strawienia”: „Nie mam tego, czego chcę, a mam to, czego nie chcę!”, „Ktoś na kim bardzo mi zależy nie chce mnie!” „Nie czuje się chroniona przez tę osobę!”
Bezsenność i rwa kulszowa w Psychobiologii
U jeszcze innych z Was poprzez utrzymywanie ciała w najwyższej gotowości pojawiła się bezsenność wyrażająca z jednej strony lęk przed czymś, a z drugiej lub poszukiwanie rozwiązania. „Chcę uwolnić się od poczucia winy…., ale nie potrafię”. Dosyć często zgłaszacie również BÓLE w dolnej części KRĘGOSŁUPA. W pewnym sensie obrazujące wydźwięk z ciała, mówiący o braku kontroli nad otaczającą sytuacją, gdyż np. pojawił się problem z biznesem, pojawiła się utrata pracy. Kiedy ból umiejscawia się w odcinku lędźwiowym, mówi się o braku oparcia, o braku ochrony. Powstaje tu problem z dostosowaniem się do norm, który wyraża się w słowach: „Nie jestem jak inni ludzie, jak moi krewni, przyjaciele”.
Nerki w Psychobiologii
Dolna część pleców to również problemy z NERKAMI. Hebrajska nazwa nerki – kilya – w dosłownym tłumaczeniu mówi o biologicznym konflikcie unicestwienia, czyli zrujnowania, destrukcji (wszystko się wali). „Jestem opustoszały, czuję się zniszczony”, „Jestem bankrutem wewnątrz, na zewnątrz”. W obszarze tym przyglądamy się historii naszych przodków i poszukujemy sytuacji, które przez pokolenia nie znalazły uzdrowienia.
Pamiętajcie, że zapis pokoleniowych traum w postaci emocji, wspomnień i uczuć poprzez element wody (TMC) głęboko zarysowuje się w pamięci komórkowej ciała. To co przede wszystkim ważne dla Ciebie to uwolnienie od stresu i zachowanie spokoju, zadbanie o pozytywne myśli oraz wdzięczność dla ciała, umysłu i ducha.